| Źródło: Agnieszka Kossowska
Ukradł laptop choremu dziecku
W torbie z laptopem był dysk zewnętrzny i podręcznik do języka migowego. - Nie zależy mi na odzyskaniu sprzętu, to tylko rzecz. Trudno, weź sobie ten laptop, złodzieju - prosi mama chorego Franka - ale odeślij nam dysk zewnętrzny albo chociaż jego zawartość. Są na nim m.in. nagrania, dokumenty i zdjęcia naszego niepełnosprawnego syna - bardzo ważne dla jego terapeutów, lekarzy, ale też mające bezcenną wartość dla nas jako rodziny - dodaje.
Franek jest obecnie niespełna ośmioletnim chłopcem, który walczy ze sprzężoną niepełnosprawnością. Urodził się ponad dwa miesiące za wcześnie. Od pierwszej chwili walczył o życie. Przeszedł sepsę, kilka reanimacji, wylewy dokomorowe. Spędził w szpitalu prawie cztery pierwsze miesiące życia. Potem było leczenie i rehabilitacja w specjalistycznych ośrodkach i w domu, ukierunkowane na wiele zaburzeń min. neurologicznych, immunologicznych czy onkologicznych. Franek, mimo tak wielu schorzeń i dolegliwości jest pogodnym i kochającym życie dzieckiem. To- jak mówi mama chłopca- chyba najlepsze lekarstwo na jego choroby. By jednak nadal mógł być pod względem medycznym właściwie leczony, niezbędne są szczegółowe informacje o przebiegu chorób, a te znajdują się właśnie na skradzionym sprzęcie. Dlatego tak ważne dla rodziny jest odzyskanie chociaż tych danych. Na parkingu gdzie doszło do kradzieży ( było to koło godz. 14:00) nie ma monitoringu więc znalezienie złodzieja jest trudniejsze. Może jednak znajdą się świadkowie tego zdarzenia lub osoby, które zauważyły coś podejrzanego. Jeżeli ktokolwiek coś widział, proszony jest o kontakt z policją.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj