| Źródło: Prestige MJM
Freddie Mercury w pigułce i... z przymrużeniem oka!
-
Skala głosu Mercurego wynosiła 4 oktawy. Chociaż nigdy profesjonalnie nie szkolił wokalu, to jednak potrafił zaśpiewać niemal wszystko, także najtrudniejsze partie operowe.
-
Mercury potrzebował 3-4 godziny snu dziennie na regenerację i odpoczynek.
-
Jedna z gwiazd z gwiazdozbioru Kasjopea została nazwana na cześć Mercurego.
-
Artysta był biseksualistą, lecz przez lata unikał jasnych deklaracji odnośnie swojej orientacji seksualnej i przez długi czas ukrywał to nawet przed najbliższą rodziną.
-
Frontman Queen był wielkim patriotą, miał duży szacunek do brytyjskiej rodziny królewskiej.
-
Imieniem muzyka została nazwana asteroida z okazji 70. rocznicy jego urodzin. Szeroka na około 3,5 kilometra asteroida 17473 nazywa się „Freddiemercury” i nie stwarza zagrożenia dla Ziemi.
-
Początkowo wokalista chciał usunąć swój tyłozgryz, jednak - z powodu obaw o zmianę głosu - nie zrobił tego. Żartował, mówiąc: „poza zębami jestem idealny”.
-
Jedną z ulubionych piosenek Freddiego była piosenka „New York, New York”, którą często wykorzystywał do rozgrzewki.
-
Na cześć piosenkarza powstał balet „Ballet for Fife” autorstwa Maurice Bejareta, w którym wykorzystano muzykę Queen, a także Mozarta.
-
Imieniem Mercurego nazwany został gatunek herbaciano-morelowej róży. W tym celu fani zebrali 2000 funtów na stworzenie nowej odmiany i jej rejestrację pod nazwą BATmercury.
-
Zanim artysta zaczął występować w złotej koronie i gronostajach czuł wielką tremę. Dopiero po jakimś czasie poczuł się pewnie i domagał się, by fani stojący tuż przed sceną nie byli brzydcy, tylko z castingów.
-
Lize Minnelli, którą podziwiał jako artystkę, uważał za źródło inspiracji. W związku z tym wziął nawet udział w napisanej przez nią sztuce „The Act”.
-
W Montreux znajduje się pomnik Freddiego Mercurego zaprojektowany przez czeską rzeźbiarkę Irenę Sedlecką.
-
Był prawdziwym miłośnikiem kotów, uważał że ludzie mający te zwierzęta są nietuzinkowi i sam posiadał ich kilka. Kotom zadedykował swój solowy album, a kiedy wyjeżdżał w trasy koncertowe, bardzo za nimi tęsknił, dlatego... dzwonił do nich.
-
Mercury został ojcem chrzestnym syna Mary Austin - prawdziwej miłości jego życia, którą, po rozstaniu, zatrudnił w swojej firmie.
Znane na całym świecie utwory, które niegdyś wykonywał Freddie Mercury, będzie można usłyszeć już za kilka dni - 6 listopada w łódzkiej Atlas Arenie. Tym razem z zespołem Queen na żywo wystąpi doskonały wokalista Adam Lambert, który występuje z muzykami już od kilku lat. Ostatnie bilety na show Queen + Adam Lambert można jeszcze kupować za pośrednictwem stron bilety.imprezyprestige.com i eBilet.pl oraz w salonach sieci Empik w całym kraju. Organizatorem koncertu jest agencja Prestige MJM.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj